parę zdjęć wnętrza
Miałam nie wstawiać tego co zrobilismy ostatecznie w środku, ale zachęciły mnie zdjęcia w galerii "Azalia44". Mieszka się oczywiście suuper. Nasi goście również bardzo zadowoleni, do tego stopnia, że nie chcą od nas wyjeżdzać. Po Sylwestrze w piewrszy dzień roku rozstaliśmy się z ekipą około 15 po południu. Zabawa była przednia, a ponad czterdziestometrowy salon to strzał w dziesiątkę jeśli chodzi o tego typu imprezki. Poniżej moje dziewczyny uprzednio przeze mnie przebrane robią mały pokaz, żeby troszkę podgrzać atmosferę i zachęcić innych do zabawy.
Reszta zdjęć sylwetrowych ocenzurowana, oglądana drugiego dnia wywołała u wszystkich sporo śmiechu.
Kominek wykończony odrobinę inaczej, zwykle ozdobą jest jakiś kamień, u nas do tego celu użylismy zwykłego gresu, co mogloby się wydawać ryzykowne, ale do obudowy kominka zastosowaliśmy płyty izolacyjne a nie wełnę i regipsy i myślę,że nie powinno być niespodzianek. Paliliśmy już kilkanaście razy i płytki nad kominkiem nagrzewaja się nieznacznie (tyle co przy podłogówce).
Jako że mój małż zdolniacha jest stolarzem to częto wykorzystujemy zwykła płytę meblową do wykończenia, na kominku powtała ramka właśnie z płyty.
Zabudowa kibelka w łazience również z płyty. Umywalka trochę inna niż zwykle, no i oczywiście jedna z naszych "dziewczyn" przy pierwszej wizji lokalnej, myśląc że to tymczasowa miska, bo jeszcze nie mamy uwywalki, chciała ja podnosić z blatu i była zaskoczona, że się nie da
Jest jeszcze ściana główna, czytaaj TV, która nie daje mi spokoju. Od dłuższego czasu mam ochotę ją przemalować na biało, mam na myśli fragmenty boczne będące tłem dla tapety. Trochę się boje, bo muszę pokryć dość ciemny kolor, który jest obecnie, a że nie mam zbyt wielu, którzy by poparli mój pomysł to trochę zwlekam. Na pewno do przemalowania idą również głośniki.