w końcu, czyli czas na górną łazienkę
Data dodania: 2014-07-31
Przez ponad rok stała w stanie surowym. Przez zimę udało się odłożyć trochę kaski i już prawie jest, brakuje jeszcze mebli (he,he- mąż stolarz) umywalek i paru drobiazgów. Dziś tylko jedna fotka, bo kończy mi się limit neta (uroki wsi). Wyszła całkiem fajnie. Na ostateczny efekt poczekamy pewnie jeszcze z miesiąc, teraz szykujemy się na urlop.