dach opapowany
Data dodania: 2011-10-05
Panowie ostatnio mcno się sprężają i widać efekty. Zabrali się również za poprawianie niedoróbek. Nie ważne jak się zaczyna..ważne, że na koniec inwestorka zadowolona, a w sobotę muszę się naszykować na wiechę
No, ale żeby nie było zbyt różowo to pojawił się problem z dachówką. Od roku byliśmy zdecydowani na niemieckiego Nelskampa, czarną angobę. Dziś okazało się, że do końca roku nie do ściagnięcia i cena przez dwie podwyżki i kurs euro o prawie 3000zł wyższa niż pierwotnie, no i zonk. Nie wiem czy szukać innej czy czekać do grudnia (po sezonie dachowym) i liczyć na spadek euro, a co za tym idzie ceny i zwiększenie dostępności